nie mam jeszcze kurtki zimowej ale za to mój pies czeka na nowe saszety, którymi pewnie będzie gardził, ortopedę wartego milion i chodzi 3 razy w tygodniu na płatne spacerki z psimi ziomami na których się rzuca się jak tylko za blisko podejdą, w życiu trzeba się ustawić i guessXD