Powiedziałam jej, że nie składałam żadnego wniosku, a ona podała moje imię i nazwisko kolejny raz i czy się zgadza, a ja, że no tak. Ogólnie już wtedy miałam w głowie, że to oszustwo. Ona powiedziała, że to na wniosek jakiegoś Pawła Mazura i czy znam kogoś takiego, czy nie +