Dosłownie u mnie na rozszerzeniu takie pojęcia pojawiały się jakoś od 2/3 klasy. Jakby po co iść na tę maturę jak nie znacie pojęć potrzebnych do jej napisania??? Pomijając to, że moja kochana pani od polskiego przewidziała temat i dosłownie mówiła, że tego wcześniej nigdy nie-