Jeżeli JE Nenad Bjelica zechce odejść po sezonie i rozwijać się w klubie który ma nad nami przewagę finansową to chciałbym żeby jego następcą został ktoś z trybun, ktoś z pasją, ktoś kto kocha ten klub.
Oto moja propozycja, co o tym myślicie drodzy berlińczycy?