Moje koleżanki wczoraj w pracy rozmawiały o swoim życiu łóżkowym i aż mi się przykro zrobiło jak tego słuchałam. 3 minuty ze zgaszonym światłem pod kołdrą. Cóż za szczyt przyjemności
Dla wyjaśnienia! To nie o mnie chodzi. Słowa o 3 minutach, zgaszonym świetle i pod kołderką to słowa koleżanek. Może źle to napisałam bo widzę że dużo osób pisze że ja powinnam coś zrobić
Siedzę w centrum Krakowa na krawężniku i płaczę bo straciłam właśnie pracę. Jest mi niedobrze. Nie wiem jak szybko znajdę kolejną. Życie mnie nienawidzi.
@zbytduzodlamnie
Ja akurat nie mam chłopa ale gdy miałam to otwarcie rozmawiałam z nimi na temat moich preferencji. W twt chodziło o to co powiedziały koleżanki
@Piter15385389
Dokładnie tak samo myślę. Byłam nieco zdziwiona ich postawa. A słowa “im dalej w związku to się już nie chce jakiś zabaw 3 minuty i po sprawie” no byłam zaskoczona dlatego z chęcią zapytałam jak wygląda to w długoletnich związkach u innych