Ostatni raz jako DSLO, ale udało się jeszcze zrobić coś dobrego Kuba od niedawna przychodzi na mecze Motoru, ponieważ nie widzi porzebuje towarzysza na meczu, wczoraj zależało mu, żeby być jak najbliżej bębna i atmosfery na młynie, ale zapewniliśmy mu jeszcze parę niespodzianek