Gdyby ten żołnierz po prostu umarł, nie byłby nic nadzwyczajnego – to jest chleb powszedni w tym fachu. Ale wraz z informacjami, które wyszły dzisiaj, okazuje się, że umarł, bo wojsko tego bantustanu nie może robić tego, co do wojska należy, czyli strzelać. Dymisje konieczne.