Myślicie, że ktoś w rządzie martwi się teraz Odrą, zwierzyną, skażoną glebą, karami czy wstydem na świat? Kary zapłacą z naszych podatków.. jedyne czym się teraz martwią to tym jak przykryć ten "smród" i na kogo zwalić winę.. tak żeby nie stracić stołków w spółkach skarbu państwa