Palant zajeżdża mi pas. Trąbię. Wystawia palca. Zjeżdża obok na pas i wyraźnie czeka - z kretyńskim uśmieszkiem. Odsuwam szybę i robię mu zdjęcie, mówiąc: aspirant Alina Kowalska, do zobaczenia.
A Wy jak dziś zrobiliście sobie poranek?
Załóżmy, że jesteś facetem. Męskim, z solidnym karkiem. Wykształconym. Mniej wykształceni powiedzą dziennikarzem. Prowadzisz po pijaku i zaczynasz doradzać w sprawie wizerunku. Logiczne i wiarygodne, prawda?
Co to za fagas? Zamiast powiedzieć coś merytorycznego i mądrego mówi, że lubi uśmiech tej pani. Dwukrotnie pije cynicznie do jej wyglądu.
Przecież powinien zlecieć z anteny bez ostrzeżenia.
Wsiadł do tramwaju chłopiec. Na oko 2 klasa. Udzielił informacji starszej pani, gdzie i na co ma się przesiąść, kiedy podziękowała odpowiedział „bardzo proszę”, a teraz czyta książkę.
Rozważam adopcję.
Koleżanka z działu też jest dobra. Wyskoczyła na chwilę, z samochodu męża, do sklepu po soczek. Wybiegła ze sklepu i wsiadła do auta obcemu facetowi "bo też miał białe drzwi" ;)
(mąż siedział w następnym samochodzie, ale wciąż Ją kocha)
Tenisa, jednego z najbardziej globalnych sportów na świecie, nie ma w pierwszej 10-ce. A mamy dwoje wybitnych sportowców. Lekki skandal...
#GalaMistrzowSportu
Stoi, matol jeden, i wmawia dziennikarzom, że pełni obowiązki służbowe i nie musi mieć maseczki.
Skąd obi biorą tych geniuszy???
Czy kroronawiris mnie słyszy? Obowiązki służbowe - nie zarażać.
Wszyscy się dziwią, że ex-komik okazał się mieć większe cojones, niż cala Europa. Ludzie z poczuciem humoru, potrafiący naprawdę rozbawić innych, muszą być inteligentni, a jeśli za tym idzie jeszcze charakter i zasady, to najlepsza możliwa mieszanka.
Pan TurboKozak 🫣, mąż tenisistki, kolejny raz poucza podczas komentowania Joannę Sakowicz-Kostecką.
Czy ktoś powie temu gamoniowi, żeby się wreszcie ogarnął?
Żenujący facet…
„Pomyliła drogę do swojego boksu – to chyba jedyny moment, w którym się dziś pogubiła. Ale fajnie, że się tak cieszy – gdyby mogła to wyściskałaby pewnie dziś cały stadion.”
~ J. McEnroe 🎾
Czekam pod autobusem, aż kierowca otworzy drzwi. Obok pan 87+. Puszczam pana przodem, a ten wystawia dłoń przed siebie i z lekkim ukłonem oraz uśmiechem nalega, abym weszła pierwsza.
Chłopaki... wyginiecie jak mamuty.
Nie lubię Aryny, ale niech mi ktoś wytłumaczy jak blondynce: dlaczego mówi się, że kobieta rozbiła małżeństwo?A nie ten, kto jest w związku i ten, kto się do czegoś zobowiązał?
Odpowiedzialność i ponoszenie konsekwencji za swoje decyzje- biały kruk.
Równo 12 lat temu była sobota i jesień za oknem. Lało jak z cebra, więc zrobiłam sobie wycieczkę do Dąbrowy Górniczej. „Tylko popatrzeć”. Wróciłam z 0,888 kg (waga apteczna) jadu najczystszej krwi.
Najlepsza decyzja w życiu.
Jakże to bije po oczach: kiedy w trasę jeździł Ignacik, przypisał sobie na wyłączność na wywiady z Igą. Pojechały dwie kobiety - bez kompleksów potrafią się zmieniać, do tego robią to o niebo lepiej.
Finał 🎾
Nie ma infrastruktury, w związkach sportowych dzieje się, co się dzieje, naród chce kamienować za zbudowanie toru kolarskiego czy lodowiska, psychologia sportu leży i kwiczy, media - przemilczę... a jak przychodzą Igrzyska to zdziwieni, że nie żre. Rili?
#Pjongczang2018
Bardzo udany turniej Igi. Podobnie jak cały dotychczasowy sezon, od czasu zwycięstwa w
#rolandgarros2020
Kto tego nie rozumie, niech zamilknie na wieki.
Brawo
#Team
Świątek
Bardzo kibicuję
#PanTorpeda
, dlatego chciałabym przekazać na licytację mój najcenniejszy tenisowy autograf. To piłka podpisana przez Igę Świątek, na ostatnim turnieju w Pradze, zaraz po... wygranej walce.
Cena wywoławcza 100 zł,
@MartaWitecka1
działaj ✊🏼✊🏼
#licytujedlaTorpedy
"To nie ten wątek a himalaistów wolę od piłkarzy nożnych. Są tańsi w utrzymaniu a ich kibice nie rozpierdalają mi miasta po tym, jak ich idole wejdą zimą na K2." - warto.