Tak, jest historia, która mówi, że mając ofensywę z Barcelony, Romy, Napoli, Feyenoordu i Wolfsburga zagraliśmy antyfutbol.
Ale jest też historia, która mówi, że mając w defensywie graczy z Benevento, Spezii, fatalnej Sampdorii i Al-Shabab trzeci raz z rzędu gramy na 0 z tyłu.