Minister rządu, zamiast pracować, biega po konferencjach opozycji i je zakłóca. Płacimy za to ja, my, wszyscy. Dziennikarka
@wirtualnapolska
zamiast go rozliczyć z tego, sprawdzić, ile podatnicy na tym stracili, pisze o tym, że "PO się kłóci z PiS". Bardzo nisko upadł ten zawód.